Lewica w Poznaniu zaprezentowała pakiet propozycji dotyczących pracy. - Najwyższy czas, aby sprawy pracowniczek i pracowników znalazły się w centrum polskiej polityki. Po to jest Lewica – oświadczył poseł Adrian Zandberg podczas kownecja wyborczej.
Uczciwa praca musi popłacać! Lewica zapowiada:
- Ochronę praw pracowniczych
- Środki z KPO dla Polski
- Likwidację umów śmieciowych
- 35-godzinny tydzień pracy bez zmiany wysokości wynagrodzenia
- 35 dni urlopu bez zmiany wysokości wynagrodzenia
- Minimalne wynagrodzenie w sferze budżetowej wynosić będzie 130 proc. przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce
- Koniec darmowych staży
- Minimalną stawkę godzinową dla stażystów
- 100 procent wynagrodzenia na chorobowym
- Odsetki za opóźnienie w wypłacie pensji, każdy dzień to pół procent pensji w górę
- Prawo do odłączenia
- Wyższe wynagrodzenia za pracę w niedzielę i święta
- Ubezpieczenie społeczne dla artystów
- Asystetncja osobista
Lewica mówi jasno ochrona praw pracowniczych to jeden z najważniejszych priorytetów. - Rynek pracy powinien być pozbawiony dyskryminacji i wyzysku - mówiła na konwencji posłanka Katarzyna Ueberhan.
- Nie ma zgody na śmieciówki w momencie, kiedy powinien mieć normalny etat. Dość wyzysku – oświadczyła posłanka Anna-Maria Żukowska.
- Mocnym postulatem polskiej Lewicy jest 35 godzinny tydzień pracy oraz 35 dni urlopu przy ty samym wynagrodzeniu! Chcemy, aby pracownik miał prawo do odłączenia, aby szef nie dzwonił o 22:00 i mówił „to zrobiłeś źle”, „to trzeba zrobić jutro” – stwierdził poseł Włodzimierz Czarzasty.
- Dopóki będzie rządził PiS, nic w kwestii praw pracowniczych się nie zmieni – ocenił poseł Krzysztof Gawkowski.
- Nie zapomnimy o małych i średnich przedsiębiorstwach – zapowiedział poseł Wiesław Szczepański. Lewica stworzy program wspierania systemowego inwestycji, które pozwolą tworzyć miejsca pracy w gminach i powiatach.
- Za rządów PiS-u żyjemy w kraju, w którym kobiety na rynku pracy są karane za macierzyństwo. Utworzymy 100 tysięcy nowych miejsc w żłobkach przy wsparciu Unii Europejskiej – zapowiedziała Magdalena Biejat.
- 15 października macie wybór głosowania. Albo na partie, które zabiorą wam godność lub na tych, którzy o wasze prawa pracownicze zadbają! Uwierzcie w nas, głosujcie na Lewicę! - mówiła posłanka Joanna Scheuring-Wielgus.
Ochrona praw pracowniczych
- Najwyższy czas, aby sprawy pracowniczek i pracowników znalazły się w centrum polskiej polityki. Po to jest Lewica. Lewica jest reprezentacją pracowników w polskiej polityce. Ile z tego co wszyscy wypracowujemy trafia do pracowników? Niestety w Polsce trafia z tego coraz mniej. Wskaźnik udziału płac w zyskach spada. Przez ostatnie 8 lat PiS z tym problemem nic nie zrobił. Drodzy pracownicy, chciałbym was przestrzec przed Konfederacją, która chce zadbać tylko i wyłącznie o milionerów, banki, prezesów. Nie będą chronić pracownika. Lewica mówi jasno - nie wejdziemy z nimi do rządu. Jak ktoś chce rządzić z Konfederacją, to nie będzie rządzić z Lewicą, bo polscy pracownicy zasługują na więcej, a nie na mniej. Doprowadzimy do tego, aby ułatwić organizowania się w związki zawodowe, w spory zbiorowe. Pracownicy zasługują na to, aby pracować krócej, utrzymać rodzinę i żyć jak inni Europejczycy. Jak ktoś nie umie płacić pracownikom na czas, to niech zajmie się czymś innym. Wprowadzimy prostą zasadę - za każdy dzień opóźnienia pensji, 0,5% pensji w górę! Musimy płacić godnie ludziom, na plecach których stoi polskie państwo. Naszym żelaznym warunkiem współrządzenia jest 20 procent podwyżki pensji natychmiast oraz uczciwy system waloryzacji – mówił poseł Adrian Zandberg.
100% pensji na chorobowym
- Za rządów PiS-u żyjemy w kraju, w którym kobiety na rynku pracy są karane za macierzyństwo. Panowie Mentzen, Braun czy Korwin marzą o tym, aby ograniczyć prawa kobiet. Brunatny rząd PiS-u z Konfederacją będzie tym, że do pracy za grosze pójdziemy w kajdanach, a za aborcje wsadzą nas w kajdany. Tylko 1/4 dzieci idzie w Polsce do żłobków. Z tymi dziećmi najczęściej zostają w domach kobiety. Utworzymy 100 tysięcy nowych miejsc w żłobkach przy wsparciu Unii Europejskiej. Ważnym postulatem jest skrócenie czasu pracy. To dodatkowa godzina dziennie może zostać poświęcona np. rodzinie czy pasjom. Kobiety zarabiają dużo mniej od mężczyzn, gdyż karze je się za branie chorobowego. Wprowadzimy 100 procent pensji na chorobowym – mówiła posłanka Magdalena Biejat.
Koniec z umowami śmieciowymi
- W szkole Czarnka młodzi ludzie dowiedzą się jak napisać biznes plan, a nie dowie się o swoich prawach pracowniczych. Domagamy się 100% płatnego L4, bo nie można karać za chorowanie! Na etacie macie prawo do płatnego urlopu wypoczynkowego, to teraz czas na płatny urlop chorobowy. Nie ma zgody na śmieciówki w momencie, kiedy powinien mieć normalny etat. Dość wyzysku. Zwiększymy uprawnienia Państwowej Inspekcji Pracy, aby nikt, kto łamie prawo pracy, nie czuł się bezkarny. Kary muszą być bardziej adekwatne i surowe – oświadczyła Anna-Maria Żukowska.
35-godzinny tydzień pracy i 35 dni urlopu bez zmiany wysokości wynagrodzenia
- Żyłem w czasach, kiedy marzeniem było to, aby była wolna sobota. Nie ma nic ważniejszego niż pamięć uśmiechu swojego dziecka, które ma rok, dwa, cztery. Miejcie marzenia. Mocnym postulatem polskiej Lewicy jest 35 godzinny tydzień pracy przy ty samym wynagrodzeniu! Chcemy, aby pracownik miał prawo do odłączenia, aby szef nie dzwonił o 22:00 i mówił „to zrobiłeś źle”, „to trzeba zrobić jutro”. To da się zmienić! Kolejnym mocnym postulatem Lewicy jest 35 dniowy urlop. Trzeba mieć wizję, trzeba mieć marzenia. My te marzenia będziemy realizować! Chcę powiedzieć coś młodemu pokoleniu. Przychodzicie czasem do pracodawcy, który proponuje wam okres próbny lub staż na umowach śmieciowych. Nie dajcie się oszukać. Potrzebne są silne związki zawodowe, które będą pilnowały uczciwości w tej sprawie – stwierdził wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty.
Środki z KPO dla Polski
- Nie ma wolności bez dobrej jakości pracy, a tą pracę powinien za każdym razem wybierać ten, który decyduje, że do tej pracy idzie. PiS daje pracę swoim, a pozostałym zostawia ochłapy. 858 dni bez pieniędzy z KPO to ekonomiczna zdrada stanu, której winni są Morawiecki, Kaczyński i Ziobro. Z tych pieniędzy mogłoby powstać tysiące nowych miejsc pracy. Kaczyński jest cesarzem nepotyzmu. Dopóki będzie rządził PiS, nic w kwestii praw pracowniczych się nie zmieni. My będziemy rządzili, a Kaczyński będzie siedział na ławce i będzie wiedział, że Polską można rządzić godnie, Nikogo nie wykluczamy, wszystkich szanujemy. Młody człowiek, który dziś wchodzi na rynek pracy, zarabia miesięcznie tyle, co Glapiński jednego dnia. Nie pozwolimy ukraść nam Polski! Pokonamy cesarza nepotyzmu! – mówił poseł Krzysztof Gawkowski.
Koniec z tłustymi kotami w spółkach Skarbu Państwa
- PiS dba tylko o tych, którzy mają legitymację partyjną. Mówimy dziś z Poznania - ten czas się kończy! Skończy się rozdawanie miejsc w spółkach skarbu państwa, latanie samolotami, drogie jedzenie na koszt podatników. Dla PiS-u władza = kasa. Żona posła Sobolewskiego zaliczyła aż 10 spółek skarbu państwa! To są złodzieje, którzy próbują nas okraść! Ona zajmowała się tak wieloma sprawami, że chyba powinna zostać premierką! Jak byłam studentką to zdecydowałam się, aby pojechać do Wielkiej Brytanii do pracy. Pamiętam ten stres. Jak zdobyłam tę pracę na czarno, to czyściłam łazienki. Potem awansowałam. Wtedy sobie pomyślałam, aby moje dzieciak nie przeżywały tego samego. To jeden z moich celów. Zrobimy wszystko, aby nasze dzieci miały lepszą przyszłość. Nie brunatną, nie PiS-owską! – stwierdziła posłanka Joanna Scheuring-Wielgus.